Masz zamiar zakupić komputer stacjonarny, jednak ogranicza Cię budżet? Taka sytuacja przydarzyła się naszemu klientowi, który uzbierał określoną sumę i większą część gotówki przeznaczył na porządną kartę graficzną. Efekt tego był taki, że zabrakło mu pieniędzy na dobrze dobraną obudowę gamingową. Modyfikacja starej obudowy była rozwiązaniem jego problemu.
Klient miał w zanadrzu obudowę po swoim dawnym sprzęcie. Można było wykorzystać ją do montażu nowych podzespołów gamingowych. Jednak aby modyfikacja obudowy była możliwa do przeprowadzenia, musiało zostać spełnionych kilka warunków:
- Przestrzeń: ważne jest, aby obudowa mogła zmieścić płytę główną w standardzie pełnego ATX oraz resztę podzespołów.
- Wygląd: skoro chcemy zapakować w nią świeżutkie, jeszcze pachnące podzespoły dobrze byłoby, aby w miarę dobrze się prezentowała.
W konstrukcji obudowy komputerowej ważne jest, aby zasilacz montowany był na dole obudowy, co pozwala zachować właściwą cyrkulację powietrza. Niestety w starych obudowach zasilacz był montowany u góry przez co nie miał jak się chłodzić. Pobierał bowiem ciepłe powietrze z wnętrza komputera prosto od rozgrzanego procesora. Jak wiadomo z fizyki ciepłe powietrze unosi się do góry, a nie na dół. Widać dawniej inżynierowie mieli kiepskie oceny w podstawówce 🙂
Jak więc przerobić starą obudowę, aby zachować właściwy przepływ powietrza?
Zasilacz komputerowy zamontujemy oczywiście na górze, ale w inny sposób. Należy odwrócić go o 180 stopni tak, aby wentylator zasilacza znajdował się tuż pod sufitem obudowy.
Wtedy u góry obudowy wytniemy otwór i zaślepimy go kratownicą. Zasilacz będzie więc miał możliwość pobierania świeżego powietrza od góry obudowy. Ciepłe powietrze z zasilacza standardowo odejdzie tyłem. Podobną modyfikację wykonuję w laptopach, o czym możesz szerzej przeczytać w poście: Chłodzenie laptopa – prosty sposób na modyfikację.
Do dzieła!
Do wykonania otworu w obudowie potrzebujemy ustalić kilka wymiarów. Mierzymy kolejno:
- odległość od krawędzi zasilacza do środka jego wentylatora,
- średnicę wlotu powietrza do zasilacza.
Nie zalecałbym wiercić otworu na wartość średnicy wlotu dokładnie co do milimetra, ponieważ przy delikatnej pomyłce efekt końcowy może wyglądać nieestetycznie. Jako wymiarówka świetnie sprawdza się zwykła płyta CD.
Kiedy przyłożymy ją do wentylatora zasilacza okaże się, że płyta jest mniejsza, a więc mamy swobodę i możemy pomylić się nawet o 1 cm.
Teraz przenosimy się na górę obudowy komputerowej. Należy przenieść na nią odległość od tylnej krawędzi obudowy do środka wentylatora. Trzeba ją umiejscowić dokładnie w połowie krótszej szerokości dachu.
Dzięki powyższym czynnościom ustaliliśmy środek wentylatora zasilacza. Jaki otwór wyciąć? W miejscu zaznaczonego środka przykładamy wcześniej przygotowaną płytę CD i ją dobrze obrysowujemy.
Aby wyciąć otwór najlepiej sprawdzi się szlifierka modelarska z małą piłą do metalu.
Następnie wygładzamy krawędzie przy użyciu pilnika do metalu.
Montaż kratownicy
Kratownica to blacha w kształcie siatki, którą zakupimy w każdym większym markecie budowlanym. Odpowiedni fragment wytniemy za pomocą nożyc do blachy. Pamiętajmy, aby uwzględnić miejsce na śruby, które będzie trzeba przymocować.
Następnie wiercimy cztery otwory, w których znajdą się śruby:
Kratownicę przekładamy od spodu obudowy i montujemy śruby.
Montaż zasilacza
W znacznej większości przypadków przynajmniej trzy nagwintowane otwory na śruby w zasilaczu po jego obróceniu o 180 stopni pokryją się z wyciętymi otworami w obudowie. Tak też było w moim przypadku, więc zasilacz zamontowałem bez problemu. Trzy śruby w zupełności wystarczą, aby nasza elektrownia trzymała się mocno.
Modyfikacja obudowy na przykładach
Całość operacji, jaką wykonałem dla klienta możesz obejrzeć również w relacji filmowej:
Dla potwierdzenia przeczytaj także opinię naszego klienta, któremu wykonaliśmy przeróbkę obudowy w gratisie z racji kupowanego u nas sprzętu:
A czy Tobie podoba się taki sposób na oszczędzenie kosztów zakupu komputera?